Czas mija Ci na prawdę szybko. Dzięki pomocy Karola, szybko odnalazłaś się w zespole. Jedynym problemem jest Rafał, który uprzykrzał Ci życie na każdym kroku. Gdziekolwiek się nie znalazłaś, rzucał pogardliwe komentarze, głupie aluzje. Musiałaś powstrzymywać Karola, żeby nie zrobił mu przypadkiem krzywdy. W takich momentach odciągałaś Go jak najszybciej i najdalej się dało.
- Musisz przyprowadzać tu tego bachora? Nie mogę skupić się na pracy - po raz kolejny tego dnia, Rafał miał do Ciebie pretensje.
- Daj sobie spokój. Michaś siedzi w drugim końcu sali, więc nie na prawdę nie rozumiem, w jaki sposób ci przeszkadza - westchnęłaś zrezygnowana.
- Jak ci coś przeszkadza, to zmień sobie pracę - mruknął zirytowany Kłos.
- Spieprzaj, nie mówię do ciebie. Zresztą, dziwię się Piechockiemu, że pozwala przyprowadzać ci tego gnojka do pracy.
- Przesadziłeś - rzucił przez zaciśnięte zęby Kłos. Chwilę później jego zaciśnięta pięść wylądowała pod okiem fizjoterapeuty.
- Karol! - próbowałaś go odciągnąć. Jednak co może zrobić drobna kobieta przy dwóch facetach, dwa razy takich jak ona ? Rafał popchnął Cię na tyle mocno, że wylądowałaś na parkiecie. Podciągnęłaś kolana pod brodę i zaczęłaś płakać z bezsilności.
- Karol kretynie! Nie widzisz, co się dzieje z Olą ?! - krzyknął Wlazły. Chwilę później kłosowe ramiona otaczały Twoją talię.
- Przepraszam - wyszeptał Ci do ucha - nie mogłem tego słuchać i nic z tym nie zrobić - westchnął lekko. Nie odpowiedziałaś. Wtuliłaś się w niego mocniej.
- Chyba powinnam już iść.. - patrzysz mu w oczy i uśmiechasz się nikle.
- Odprowadzę cię - mówi ochoczo.
- Nie Karol. Chcę pobyć trochę sama - całujesz jego policzek. Wołasz do siebie Syna.
Wszystko zaczyna się pieprzyć. Dosłownie. Masz ochotę stąd wyjechać. Tak bez pożegnania, bez słowa wyjaśnienia. Wiesz jednak, że Karol by Ci tego nie wybaczył. Od sytuacji, kiedy prawie się pocałowaliście, nie zmieniło się między Wami nic. Nic, z wyjątkiem Twoich uczuć, wobec środkowego. Tak Olu. Pokochałaś Karola. Właściwie nie wiesz, w którym momencie zaczęłaś czuć do Niego coś, oprócz zwykłej sympatii. Ale przecież teraz to nieistotne. Wolisz się z Nim przyjaźnić, niż stracić Go na zawsze. Nie zniosłabyś tego. Michał zresztą też nie. Z rozmyślań wyrywa Cię dzwonek do drzwi. Wstajesz więc z kanapy, i kierujesz się do korytarza. Przechodząc obok lustra poprawiasz włosy i bluzkę. Otwierasz drzwi i zamierasz. Nie spodziewałaś się, że kiedykolwiek do tego dojdzie. Myślałaś, że faktycznie nie chcą mieć z Tobą nic wspólnego. Nic bardziej mylnego.
- Wpuścisz nas, czy będziemy rozmawiać przez próg? - prycha Twój ojciec. Bez słowa odsuwasz się w głąb mieszkania, pozwalając swoim rodzicom wejść do środka.
___________________________________
Krótko, bezsensownie, beznadziejnie.
Przepraszam..
"Krótko bezsensownie beznadziejnie". Ale ważne że jest można by się spodziewać że Karol i Ola długo nie wytrzyma z Rafałem. Jej rodzice ciekawe czego chcą. Czyżby chcieli się pogodzić? Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńZobaczymy w nastepnym rozdziale ;) rowniez pozdrawiam ;*
UsuńUuuuu Rafał sobie ostro pogrywa... Ale dobrze, że jest Karol, który wie, co robić :D
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :)
Zapraszam też do mnie :)
be-my-mystery.blogspot.com
Nawet bardzo dobrze ;D
UsuńTo byla kwestia czasu jak Karol przywali temu Rafalowi.
OdpowiedzUsuńRodzice?! Ciekawe czego chca....
Czekam na nastepny i mam nadzieje, ze powiedza sobie o uczuciach
Pozdrawiam
Sama sie zastanawiam, co im przyszlo do glowy ;D
UsuńHaha ten Rafał to mnie irytuje. Karollo musiał wkroczyć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
A kogo nie irytuje ;D
UsuńBoże! Ale mam ochotę temu Rafałowi przywalić! Co on sobie w ogóle myśli? Należało mu się dostać od Karola. Ciekawe co od Oli chcą jej rodzice... Rozdział świetny. Nie masz za co przepraszać. Mam nadzieję, że kolejny rozdział już niedługo ;)
OdpowiedzUsuńPS. Wybierasz się na któryś z półfinałów PlusLigi Skra vs. Jastrzębski? :)
Zacznijmy od tego, czy Rafal wgl mysli ;D
UsuńTez mam taka nadzieje ;)
Wybieram sie, wybieram ;D w niedziele zawitam w belchatowskiej Energii ;*
świetny rozdział :D
OdpowiedzUsuńrodzice sobie przypomnieli o córce po 5 latach. ciekawe czego chcą?
Ten Rafał już jest denerwujący. Te jego docinki to już przesada. N9ic dziwnego że Kłosik nie wytrzymał i mu przywalił, należało mu się :D
Ola się zakochała w Karolu :D ciekawe czy Karol też do niej cos czuje ??? przeczuwam że tak :D
ale teraz czekamy na następny rozdział i wyjaśnienie sprawy z rodzicami :D
pozdrawiam
Dzieki ;)
UsuńBo ja wiem ;D pewnie wymyslili cos bardzo, bardzo zlego ;D
Pozdrawiam ;*
Karolek chyba też coś czuje do Oli ^^ i bardzo dobrze :) wcale mu się nie dziwię, że się trochę wkurzył :) a rodzice? coś mi tu nie gra, czyżby coś kombinowali? czekam na rozwiązanie tej zagadki :)
OdpowiedzUsuńKarol taki troszke SuperHero ;D byc moze, byc moze ;D okaze sie niedlugo ;D
UsuńPozdrawiam ;*
Rodzice wrócili? :O No to nieźle. Ale z tonu głosu jej ojca to nie zanosi się na miłe rodzinne spotkanko... Yhym... A ten Rafał przegina-.- Nie dziwię się Karolowi, że w końcu nie wytrzymał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
No i chyba takie nie bedzie.. ;) sama jeszcze nie wiem ;D
UsuńNie przepraszaj, bo nie masz za co.
OdpowiedzUsuńJest dobrze. Dobrze stylowo, ale fabuła mnie smuci.
Mam nadzieję, że Ola nigdzie ni ucieknie.
Pozdrawiam :*
Szczerze, to ja tez mam taka nadzieje, ale nie wiem, co moja wyobraznia na to wszystko.. ;D
UsuńPozdrawiam ;*
super ;D zapraszam do siebie ;p http://onzawszebylprzymnie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZaraz zajrze ;D
UsuńAaaaj, oby tylko Ola nie wybrała ucieczki. Nie może być za kolorowo, no ale nie aż taaak.. Przecież Karol by się załamał.. Nie psuj nam tego! ;*
OdpowiedzUsuńhttp://zakochana-para.blogspot.com - zapraszam ;))
Postaram sie ;D
UsuńPozdrawiam ;*
Krótko, ale wspaniale :D kocham <33 Karol taki dojrzały, opiekuńczy, troskliwy.. Ola ma w nim wsparcie :) mam nadzieję, że będzie między nimi coś więcej :D pozdrawiam :* /Justyna
OdpowiedzUsuńSie okaze ;D
UsuńPozdrawiam ;*
U Ciebie jak zawsze fajnie ;)
OdpowiedzUsuńProsiłaś ,żeby informować o nowych rozdziałach , tak więc informuję ,że na http://siatkarski9.blogspot.com/ jest już kolejny ( XV) rozdział ;)
Pozdrawiam gorąco ;*